Uważam, że kwiaty są bardzo ważnym elementem ślubnych ceremonii i weselnych przyjęć. Ciężko jest mi sobie wyobrazić pannę młodą bez bukietu, albo by kwiaty w ogóle nie pojawiły się na przyjęciu.
Jednak doskonale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu musi zależeć na oszałamiającej dekoracji kwiatowej. Może po prostu chce delikatnie, kwiatowo podkreślić swoje przyjęcie. I absolutnie nie jest to wyznacznikiem zamożności, po prostu nie każdy tego potrzebuje w takim samym wymiarze, który z roku na rok przybiera na sile.
Myślę, że wtedy idealnie sprawdzi się minimalistyczne podejście, w którym bazujemy na prostocie. Osobiście uwielbiam delikatne stylizacje, drobne akcenty, wtedy uwydatnione zostają szczegóły naszej pracy, detale do których przywiązujemy tyle uwagi. Przy dużych stylizacjach najczęściej zostają gdzieś zagubione. W nich liczy się najmocniej wrażenie jakie wywołuje całość. Subtelne kompozycje też doskonale mogą sprawdzić się jako kwiaty na wesele. Najważniejsze są elementy kwiatowego zestawu pary młodej oraz stół prezydialny, cała reszta to tło. Piękne tło, ale nadal tylko tło. Tego dnia to para młoda jest najważniejsza i świętowanie ich uczucia. Na drugim miejscu są goście, bo to oni tworzą atmosferę. Ludzie tworzą ten dzień i sprawiają, że jest wyjątkowy.
Kwiaty powinny podkreślać go zachowując charakter pary młodej, niekoniecznie muszą dominować.
Dlatego ważne jest, by na samym początku określić jakiego efektu oczekujemy oraz jaki budżet chcemy przeznaczyć na usługę florystyczną. Wtedy możemy przedstawić ofertę dopasowaną do realnych potrzeb klienta. Porozmawiajmy z florystą, otwórzmy się na jego pomysły. W dobie internetu bez problemu możemy sprawdzić jaki styl pracy ma dana firma, więc znajdziecie tych, którzy podkreślą Wasz charakter. To Wasz wielki dzień, zaaranżujcie go tak jak czujecie.
