Zimowy ślub był moim marzeniem odkąd tylko pamiętam. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że miałam okazję spełnić je właśnie dla Dominiki i Łukasza.
Panna Młoda wymarzyła sobie przytulne bordo i ton lasu. Dlatego nie mogło zabraknąć bielonych szyszek, pachnących gałązek sosny i puchu bawełny przywołujących podmuch zimy.
Natomiast ciepły odcień złota doskonale korespondował z elegancją wnętrz Laurowy Dwór, dopełniając całość.
To jedna z najmilszych chwil gdy widzisz Parę Młodą, bawiących się Gości na tle wytworów swojej pracy, a w tym przypadku mieliśmy przyjemność obserwować to wszystko na żywo:) Miód dla duszy.
Fotograf - Weronika Jarząbek Fotografia